slon

piątek, 11 października 2013

"Tajemnice Windsorów"




„Tajemnice Windsorów”
Ciekawa książka, w której opisywane są grzeszki wielkiej „firmy” Windsorów. Na światło dzienne wyszły w końcu najbardziej skrywane sekrety monarchii Zjednoczonego Królestwa. Tajemnice dworu, ekscesy seksualne, współpracę Edwarda VIII z nazistami i problemy małżeńskie Elżbiety II oraz nowe okoliczności ostatniego romansu i śmierci Diany w paryskim tunelu. Arcyciekawe okażą się też informacje na temat ich wielce niepokojących zainteresowań oraz niecodziennych obsesji. Zamieszczam cytat:
„Królowa Wiktoria i jej mąż Albert pasjonowali się... seksem. Siedmioro dzieci i służba mogli wpaść do pokoju w najmniej odpowiednim momencie. Stąd ich małżeńskie łoże połączył z drzwiami najnowszy gadżet − elektryczny zamek automatyczny.
Sekrety Wiktorii to drobiazg w porównaniu z tajemnicami jej syna, Edwarda VII. Przysparzał on swemu ojcu Albertowi, matce królowej i oczywiście żonie Aleksandrze niekończących się zgryzot. Często ulegał szaleństwu hazardu i podobno zdołał zaliczyć w swym życiu z półtora tysiąca kochanek (statystyki to niepewne i być może niepełne).”
Tego typu informacje ukazuje to dzieło. Książkę gorąco polecam osobom powyżej 13 lat. Do kupienia w „Empiku” bądź innych dużych księgarniach.
Alice
Londyn mnie oszołomił. Zachwyciła mnie jego architektura i ludzie. Wszystko było tam inne i w prawdziwym angielskim stylu, od budek telefonicznych do stadionu Wembley. Brytyjskie potrawy w swojej brytyjskości były wspaniałe, ale wolę polskie schabowe. Nasz przewodnik miał z nas najdłuższe  nogi i najszybsze tępo więc przewertowaliśmy jak książkę prawie całą stolicę Anglii. Zobaczyliśmy moc muzeów. Obejrzeliśmy skarbiec królewski i zwiedziliśmy Tower, jeździliśmy metrem i byliśmy na szczycie London Eye a przy tym świetnie się bawiliśmy! Chociaż myślę, że cztery dni to za mało, by poznać cały Londyn a przynajmniej połowę z tych rzeczy, które widzieliśmy. 
Alice